Comiesięczny
przegląd włoskich internetów
W mijającym miesiącu włoskie media prawie codziennie
donosiły o zbliżającym się referendum konstytucyjnym przewidzianym na 4
grudnia. Włosi zdecydują w nim czy są za wprowadzeniem zmian w konstytucji, czy
też popierają zachowanie ustawy zasadniczej w aktualnej formie. Jeszcze kilka
tygodni temu zwolennicy zmian wydawali się mieć wygraną w kieszeni, ale w ciągu
ostatnich dni sytuacja uległa diametralnie zmianie. Dziś sondaże nie wskazują
zdecydowanie kto wygra w konstytucyjnym pojedynku pod postacią referendum. Na
szczęście zbliżające się głosowanie nie zdominowało medialnych doniesień na
tyle, aby nie pojawiło się w nich nic poza nim.
W ostatnim czasie nie mówiło się u nas za dużo o skutkach
październikowego trzęsienia ziemi w centralnych Włoszech (no chyba, że w
kontekście pomocy zadeklarowanej przez Ministerstwo Kultury). We Włoszech
natomiast nie milkną echa tych tragicznych wydarzeń. W zasadzie zaraz po
trzęsieniu ziemi rząd włoski był przekonany co do jednego: bez wsparcia z zewnątrz nie jest w stanie
udzielić pomocy finansowej wszystkim potrzebującym.
Sytuację pogorszyły lokalne podtopienia w Ligurii i Piemoncie, szkody
spowodowane wystąpieniem z brzegów między innymi Padu również znacząco obciążą
włoską kasę państwa. Zostawiając finansowe wyliczenia, lokalne gazety donosiły
o stratach, których nie da się oszacować. Mowa o dziesiątkach zabytków, które
bezpowrotnie zamieniły się w sterty gruzu. Tak los spotkał chociażby
Castelluccio di Norcia, jedno z najciekawszych i najpiękniejszych miejsc w
Apeninach.
źródło: www.casanorcia.it |
Październikowe trzęsienie ziemi
dotknęło w pewnym stopniu właściwie każdego Włocha. Oczywistym jest, że
największe straty (tak materialne, jak i moralne) ponieśli mieszkańcy terenów
dotkniętych kataklizmem. W trudnej sytuacji znaleźli się również przedsiębiorcy
działający w rejonie epicentrum, a do takich należeli chociażby producenci
słynnej na całe Włochy szynki Prosciutto di Norcia. Rząd zareagował w tempie
ekspresowym i ministerstwo odpowiedzialne za rolnictwo, żywność oraz włoskie
lasy państwowe przygotowało dekret, dzięki któremu 60 tyś. szynek z Norci będzie dojrzewało we Friuli, nie tracąc przy tym prawa do posługiwania się
apelacją IGP. Jest to na pewno dobry krok, który zapewni ciągłość produkcji i
pozwoli producentom zdobyć fundusze na odbudowę zrujnowanych budynków, w tym
dojrzewalni.
Prosciutto di Norcia nie zabrakło na
biennale enogastronomicznym w stolicy Toskanii. Tegoroczna edycja trwała ponad
dwa tygodnie i w równej mierze poświęcona była sztuce i gastronomii. Wydarzenie
otwarła uroczysta kolacja, podczas której gotowali najlepsi włoscy szefowie
kuchni. Przez kolejne dni dla zwiedzających przygotowano najróżniejsze
wydarzenia (skupiające się zarówno na kuchni tradycyjnej, jak i nowoczesnej).
Biennale ma na celu promocję jednego z najmocniejszych punktów włoskiej
gospodarki – gastronomii. Obok najlepszych florenckich pizzerii zaprezentowano
rzemieślnicze panettone (w końcu już niebawem Święta Bożego Narodzenia),
najlepsze wina wyspy Elby, oliwy z całego Półwyspu Apenińskiego czy włoską
kuchnię fusion.
źródło: www.darlin.it |
Popyt na kulinarne Made in Italy nie
słabnie, co pokazuje chociażby zainteresowanie, jakim ostatnio cieszy się
tiramisù. W mijającym miesiącu z jednej strony włoskie media donosiły o
amerykańskiej ekipie filmowej, która odwiedziła restaurację Le Beccherie w Treviso, w której narodził się ten słynny na całym świecie deser. Z drugiej
strony w sieci niebywałą popularnością cieszyły się zdjęcia włoskiego cukiernika,
który ze swojej pracy uczynił istną sztukę i tworzy słodkości zamieniając je w sceny przypominające kadry z filmów.
Skoro o scenach filmowych mowa… fani
serialu (jak zauważył słusznie jeden z czytelników Italianizzato, Salvatore Russo grał rolę w filmie, nie serialu Gomorra) Gomorra musieli przełknąć gorzką pigułkę i pogodzić się z faktem, że
seria opiera się na prawdziwych wydarzeniach. Na własnej skórze przekonał się o
tym Salvatore Russo, jeden z aktorów filmu zainspirowanym książką Roberta
Saviano. Russo został aresztowany przez policję w Neapolu na gorącym uczynku,
to znaczy na handlu narkotykami. Wraz z dwoma wspólnikami rozprowadzał
zabronione substancje w wielu dzielnicach mieszkaniowych stolicy Kampanii. Nota
bene to nie pierwszy aktor Gomorra la Serie, który świetnie zagrał na ekranie,
bo… znał kryminalne realia z własnego doświadczenia.
źródło: www.feltrinellieditore.it |
Niemal jak na zawołanie, kilka dni
po aresztowaniu Russo, Roberto Saviano ruszył z promocją kolejnej książki.
Tematem przewodnim znów neapolitańska mafia. Tym razem jednak dziennikarz
skupił się na obecności nieletnich w kryminalnych procederach. Jak zauważył
autor, już tytuł jego nowej książki jest znamienny. La paranza dei bambini mówi o tym, jak mafia kusi młodocianych.
Oferuje względną stabilność finansową, nierzadko zapewnia również rozgłoś wśród
rówieśników. Saviano mówi o tym, że mafia działa na dzieci niczym paranza (rodzaj sieci używanej do połowu ryb) na małe rybki, które płyną ku niej w nadziej na znalezienie pokarmu.
Zostajemy jeszcze na chwilę w
Kampanii. O Reggia di Caserta, osiemnastowiecznej siedzibie królewskiej
wybudowanej pod Neapolem przez Burbonów za ich panowania w Królestwie Neapolu,
w ostatnich latach nie mówiło się nic pozytywnego. Państwo włoskie wydawać by
się mogło nie miało ochoty, ani finansów (to drugie uznawano do niedawna za
pewnik) na restaurację tego zabytku. I tak Reggia di Caserta w spokoju
niszczała popadając w coraz to większą ruinę. O fatalnym stanie monumentalnej
posiadłości krążyły już legendy (również poza granicami Włoch). Od kilkunastu
miesięcy trwają jednak prace renowacyjne, których celem jest doprowadzenie
Reggi do stanu, w jakim znajdowała się ona podczas najlepszych lat. W
Internecie pojawiły się ostatnio zdjęcia ukazujące postępy prac.
źródło: www.2bp.blogspot.com |
Podczas gdy jeden zabytek z niebytu
wraca do łask, inny zaczyna mieć poważne problemy. Na ulice Wenecji w
listopadzie wyszli mieszkańcy laguny protestując przeciwko… turystom. Miasto ma
aktualnie niewiele ponad 50 tysięcy mieszkańców, co jest najniższą liczbą w
historii stolicy regionu Veneto. Mieszkańcy narzekają na niekulturalnych
turystów, którzy hałasują, śmiecą, opalają się w strojach kąpielowych nad
kanałami czy wręcz skaczą do nich. Dodatkowo w ostatnich latach nasilił się
proces zastępowania lokali oferujących produkty oraz usługi pierwszej potrzeby
niezbędne do normalnego życia przez restauracje i hotele. Jak widać, turyści są
drugim obok stale podnoszącego się poziomu wody, największym problemem miasta
na lagunie.
Raz jeszcze o włoskim światku
przestępczym, tym razem jednak w pozytywnym świetle. Na półki marketów sieci
Conad we Włoszech trafiły niedawno ciastka wypiekane przez więźniów z Palermo.
Przy współpracy z jedną z lokalnych piekarni, władze więzienia w stolicy
Sycylii uruchomili program, który na celu ma resocjalizację więźniów. Ciastka wytwarzane
w Palermo są wyjątkowe z jeszcze jednego powodu: do ich produkcji używa się
składników najlepszej jakości, które pochodzą z lokalnych upraw.
Na sam koniec mała sugestia. Szukacie
niecodziennego pomysłu na świąteczny prezent? Rzućcie okiem na stronę winnicy
Feudi di San Gregorio, gdzie już od 20-30 euro będziecie mogli zakupić butelkę wina ze spersonalizowaną etykietą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz