____________________________________________________________________________________________________________________________________________________
¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯

wtorek, 8 marca 2016

Bergamo

Miasto na wzgórzu

Bergamo Alta o zachodzie słońca.

Już podczas wchodzenia na pokład samolotu doskonale wiedziałem dokąd lecę tym razem. Młody Włoch, na oko dwudziestolatek, rozmawiając ze swoimi towarzyszami podróży posługiwał się odmianą języka włoskiego charakterystyczną dla górskich dolin. W jego głosie wydawało się pojawiać echo, podobne do tego, które w przedalpejskich dolinach towarzyszy turystom podczas pieszych wędrówek. Język włoski wymieszany z dialektem oraz okraszony niecodzienną barwą głosu zdradzał pochodzenie owego młodzieńca. Tak, to był pierwszy znak, który potwierdzał, że wybieram się do Bergamo.

Nazwa miasta w lokalnym dialekcie...

...słówko "bottega" w dialetto bergamasco.

Położenie miasta wydaje się w pełni usprawiedliwiać pochodzenie jego nazwy. Miasto na wzgórzu – bo właśnie to oznacza nazwa Bergamo – zostało założone około IV wieku przed naszą erą (chociaż pierwsze ślady osadnictwa pochodzą aż z XII w. p. n. e.) przez ludy celtyckie. Na przestrzeni wieków padało ono łupem kolejnych mocarstw i ludów. Zainteresowali się nim rzecz jasna Rzymianie, którzy zaadaptowali oryginalny toponim Bèrghem, nazywając osadę Bergomum. Po upadku Cesarstwa Rzymskiego miasto zajęli barbarzyńcy (a dokładniej Longobardowie), którzy z kolei w VIII w. naszej ery musieli uznać wyższość Franków. Od końca XI wieku Bergamo cieszyło się niezależnością i stanowiło niepodległe miasto. Dopiero po serii wojen z Brescią (czego dowodem widocznym do dziś jest niechęć mieszkańców Bergamo do ludzi z Brescii i vice versa) miasto wstąpiło do Ligi Lombardzkiej w celu wspólnej walki przeciwko Barbarossie. Dwa wieki później popadło ono w zależność od Viscontich z Mediolanu. Pomimo, że wzmocnili oni struktury obronne Bergamo, musieli ulec potędze Wenecjan, którzy w pierwszej połowie XV wieku przejęli władzę w mieście. Ci postanowili kontynuować prace rozpoczęte przez Viscontich i dalej rozbudowywali mury obronne. Po serii krótkich zawirowań politycznych miasto znalazło się pod wpływem Austriaków, by ostatecznie zostać włączonym przez Garibaldiego do nowopowstałego państwa, Republiki Włoskiej, w 1861r. (a i w samym zjednoczeniu Włoch mieszkańcy Bergamo odegrali ważną rolę, o czym informuje dopisek „Città dei Mille” widniejący na tablicach stojących przy wjeździe do miasta).

Fragment zachowanych w całości do dnia dzisiejszego murów wokół Città Alta.

Tak wygląda w skrócie historia Bergamo, a ślady każdego z jej elementów znajdują się w mieście do dziś i są przy tym łatwe do zauważenia. Wystarczy jedynie bacznie obserwować. Miasto podzielone jest na dwie części – Bergamo Alta i Bergamo Bassa. Pierwsza z nich, jak sama nazwa wskazuje, znajduje się na wzgórzu. Jest to najstarsza część, co nie znaczy, że Bergamo Bassa jest tworem nowożytnym. Wręcz przeciwnie, naukowcy odkryli również tutaj ślady wczesnego osadnictwa. Faktem pozostaje jednak, że obrona miasta, które znajdowało się na wzgórzu była zdecydowanie łatwiejsza. Trudna do zdobycia osada miała więcej możliwości ku rozwojowi, aniżeli ta, która położona była u jej stóp (wystarczy spróbować dostać się do Città Alta chociaż raz na piechotę, aby się o tym przekonać). Dodatkowym elementem zapewniającym mieszkańcom Bergamo Alta spokój były potężne mury miejskie (i są nadal, wszak Bergamo to jedno z niewielu włoskich miast, które może poszczycić się w pełni zachowanymi murami miejskimi do dziś).

Widok na Bergamo Bassa z Fortecy.

Nie powinno zatem dziwić, że na przestrzeni wieków miasto wyrosło na prężny ośrodek, w którym miejsce znajdywali ludzie różnej maści. Bergamo bardzo szybko wyrosło na lokalną potęgę handlową, o czym świadczą ślady zachowane do dziś (między innymi Piazza Mercato delle Scarpe, która bierze nazwę od tutejszej korporacji szewców, a która jednocześnie stanowiła centrum handlowe miasta). To właśnie z Bergamo pochodzą ludzie o tak znamienitych nazwiskach jak Moroni, Colleoni, Donizetti, Amadeo czy Fra’ Galgario.

Piazza Vecchia.

Centrum Città Alta stanowi Piazza Vecchia – główny plac, przy którym znajduje się Palazzo della Regione. Jest to jeden z najstarszych włoskich pałaców publicznych, początki jego budowy sięgają aż 1199r. Tuż obok znajduje się Torre Civica, jeden z najwyższych punktów w mieście, skąd roztacza się widok nie tylko na Bergamo Bassa, ale także na okoliczne wzgórza i doliny. Przy dobrej widoczności w oddali mrugają jasne światła Mediolanu. Drugim, po Piazza Vecchia, placem miasta,jest Piazza del Duomo. Jak sama nazwa wskazuje, znajduje się przy niej katedra.
Stojąc przed nią i próbując uchwycić fasadę w obiektywie mojego aparatu, za ramię złapał mnie starszy Włoch. Mówiąc w dialekcie i pokazując jednocześnie ręką kazał mi cofnąć się o kilka kroków. Czyżby fotograf? Bez namysłu uczyniłem to, a on dodał jedynie „in dietro ancora” – jeszcze do tyłu. Cofnąłem się zatem jeszcze o kilka metrów. Moim oczom ukazała się złota figura wieńcząca kopułę katedry. Włoch z nieskrywaną satysfakcją w głosie pokazał na nią palcem i skwitował: „Sant’Alessandro, patrono”. Ostatnie promienie słońca padały na posąg przedstawiający opiekuna miasta…

Sant'Alessandro, patron miasta Bergamo.

Tuż obok katedry znajduje się Basilica di Santa Maria Maggiore z perłą lombardzkiego renesansu, Kaplicą Colleonich. Właśnie przez nią niektórzy nazywają miasto lombardzką Florencją. Trudno zdecydować kto ma większe prawo do czucia się urażonym, mieszkańcy Florencji czy Bergamo? Prawda jest jednak taka, że wspomniana Kaplica Colleonich ma wiele wspólnego z renesansem toskańskim. Powstała ona na życzenie Bartolomeo Colleoniego, urodzonego w Bergamo (jego nazwiskiem nazwano również główną ulicę w Città Alta) kondotiera, który jednakże większość życia spędził w Wenecji, a nie w rodzinnym mieście. Autorem kaplicy, która miała pełnić rolę mauzoleum, jest inny mieszkaniec miasta na wzgórzu – Giovanni Antonio Amadeo.

"Przyklejona" do Bazyliki Santa Maria Maggiore Kaplica Kolleonich.

W poszukiwaniu pięknych widoków (a takich w Bergamo nie brakuje) warto udać się w trzy miejsca. Pierwszym z nich jest wspomniana już Torre Civica. Drugie to Rocca, potężna forteca zbudowana w połowie XIV wieku, z której to można dojrzeć panoramę Bergamo Bassa oraz budynki należące do starego miasta (w celu podziwiania tych drugich najlepiej udać się tam o zachodzie słońca). Ostatnim miejscem są Mura Venete – mury miejskie, które otaczają Città Alta. Rozciąga się z nich widok na nowszą część Bergamo oraz znajdujące się w oddali doliny i wzgórza. Spacer w dół murów o poranku lub zmierzchu to prawdziwa uczta dla oczu. Dodatkowo przechadzkę można urozmaicić podziwianiem dwóch bram miejskich. Na dowód panowania Republiki Weneckiej od XV wieku obydwie z nich ozdobione są Lwem Św. Marka (ten sam symbol z resztą znajduje się na Palazzo della Regione przy Piazza Vecchia).
Bergamo ma oczywiście do zaoferowania znacznie więcej. Tak zaczynając od historii, przechodząc przez język, teatr, a na tradycjach enogastronomicznych kończąc. Wiedzą o tym mieszkańcy miasta, którzy w iście włoskim rytmie to zapełniają ulice starego miasta do tego stopnia, że trudno się tam przecisnąć, to kryją się w swoich mieszkaniach i skupiają wokół stołów na wspólnym posiłku, którym nierzadko jest polenta. W kolejnych wpisach przybliżę między innymi kuchnię regionu oraz lokalne apelacje winiarskie. Już niebawem dalsza część podróży! Inne artykuły opowiadające o Bergamo znajdziecie klikając w obrazek poniżej:


                


 
Tablica upamiętniająca Donizzettiego.


Funicolare, czyli kolejka która wynosi turystów do Città Alta.


Jedna z bram miejskich.


Palazzo della Regione.


Wykopaliska sięgające czasów Imperium Rzymskiego tuż przy Piazza Vecchia.

Główna ulica w Città Alta - Via Colleoni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz