Comiesięczny
przegląd włoskich internetów
Czerwiec dobiegł końca, kolejny miesiąc za nami.
Zaczynają się wakacje, a więc czas rozterek i rozważań nad tym czy lepiej
pojechać na Sycylię czy na Sardynię. Czas poświęcony na jedzeniu lodów i piciu
schłodzonego prosecco. Czas spędzony na błogim lenistwie lub aktywnym
wypoczynku. Nie będzie to na pewno czas stracony, również w kontekście
niniejszej rubryki, która przecież żywi się informacjami dotyczącymi wyżej wymienionych
aktywności.
źródło: www.i2.cdn.turner.com |
Wróćmy jednak do mijającego czerwca. W ostatnich
tygodniach we Włoszech działo się dużo. Poza Euro 2016, które Włochów
pochłonęło bez reszty, nie zapominamy jednak o innych wydarzeniach. Już w
pierwszych dniach ubiegłego miesiąca media donosiły o ostatecznym wyroku dla
kapitana Francesco Schettino odpowiadającego za katastrofę wycieczkowca Costa
Concordia. Były kapitan rejsowego giganta został skazany na 16 lat i miesiąc pozbawienia wolności. Wycieczkowiec uległ katastrofie 13 stycznia 2012 roku,
śmierć poniosły 32 osoby, a ponad 100 osób odniosło obrażenia.
8 czerwca we Włoszech odbyły się wybory samorządowe. Już
po pierwszej turze (w której frekwencja wyniosła zaledwie nieco ponad 62%)
wiadomo było, że bój o najważniejsze miasta rozegra się w innym terminie.
Dogrywka była potrzebna między innymi w Rzymie, Turynie, Mediolanie, Neapolu
czy Bolonii. Największą niespodzianką drugiej tury okazało się zwycięstwo 38
letniej kandydatki Movimento 5 Stelle w stolicy kraju. Virginia Raggi jest pierwszą
kobietą w historii obejmującą ten urząd. Rządzące Włochami Partito Democratico
dostało czerwoną kartkę również w wielu innych ważnych miejscach. Tuż po
wyborach szef włoskiego rządu, Matteo Renzi, ogłosił, że PD wie w których dziedzinach
jego polityka zawodzi oraz że zostanie to naprawione.
źródło: www.repstatic.it |
W tegorocznych wyborach nie debiutowało żadne nowe
ugrupowanie polityczne. Inaczej może być natomiast, gdy Włosi ruszą do urn
następnym razem. W Bolonii miał miejsce zjazd delegatów Partito Comunista. Do
stolicy Emilii-Romanii przybyło 571 członków partii komunistycznej. Ich celem
jest reaktywacja tej formacji. Członkowie PC mają nadzieję na szybkie
odbudowanie struktur partyjnych i zdobycie zaufania, jakim cieszyli się
komuniści na Półwyspie Apenińskim jeszcze 30-40 lat temu.
Nie tak dawno pisałem na łamach kwartalnika Italia Mi Piace o karierze włoskich win w Kraju Smoka. Portal Il Sole 24 Ore donosi natomiast o sukcesach innych produktów spożywczych sygnowanych prestiżowym
znakiem „Made in Italy”. Włoskie marki radzą sobie coraz lepiej na chińskim
rynku podbijając podniebienia azjatyckich konsumentów. Na polu enologicznym, o
czym szerzej pisałem we wspomnianym wyżej artykule, butelki z Bel Paese
zaczynają na dobre konkurować z tymi pochodzącymi z Francji.
Skoro chwilę wcześniej przenieśliśmy się do Emilii-Romanii,
warto byłoby wspomnieć o Modenie. Ocet balsamiczny to jeden z najbardziej
rozpoznawalnych produktów pochodzących z tego regionu. Trafia on dzisiaj na
stoły smakoszy na całym świecie. Potęguje to, niestety, skalę, na jaką
produkowane są podróbki. Artykuł zbierający wszystkie najważniejsze informacje
na temat Aceto Balsamico di Modena znajdziecie tutaj. Klikając tutaj natomiast
przeczytacie o tańszych wersjach octu z Emilii-Romanii, produkowanego na bazie
moszczu winogronowego pochodzącego chociażby z Hiszpanii i koloryzowanego
karmelem… (to tak a proposito
Bresaoli, którą włoskie prawodawstwo pozwala produkować z mięsa wołowego importowanego
z Ameryki Południowej).
źródło: www.i.ytimg.com |
Jeszcze jedna informacja z Modeny: Osteria Francescana, w
której niepodzielnie panuje Massimo Bottura, została okrzyknięta najlepszą restauracją na świecie. Jak czytamy w uzasadnieniu tej decyzji, lokal Bottury
pokazuje kuchnię włoską we współczesnym wydaniu. Nie pozostaje nic innego, jak
pogratulować i być może… zahaczyć o Osteria Francescana podczas wakacyjnych
wypadów? Na ogłoszonej w Nowym Jorku liście 50 najlepszych restauracji świata
znalazły się również inne lokale gastronomiczne z Włoch.
Kończąc już dzisiejszą Pentolę podsuwam Wam kilka
ciekawych pomysłów na wakacyjno-włoskie wojaże. Fanom dobrego smaku polecam wizytę w San Daniele di Friuli, dobrego prosciutto crudo na pewno nie zabraknie. Kto
chciałby poczuć się niczym Chrystus, powinien w te wakacje wybrać się nad (dosłownie) Lago d’Iseo. Kto natomiast woli podążać szlakami winiarskimi (lub
łączyć szlaki winiarskie i filmowe, jak autor bloga Z winem do kina) niech ruszy do Piemontu. Buona vacanza!
źródło: www.ilgiornale.it |
Komuniści nie będą mieli problemu, w końcu w UE chodzi o stworzenie wielkiego europejskiego kołchozu. W końcu twórcą drogi, którą podąża obecnie Europa jest Włoch, Altiero Spinelli.
OdpowiedzUsuńCo do "made in Italy" w Chinach: mam nadzieję że Chińczycy nie zaczną wykupywać włoskich fattorii jak to robią w Bordeaux. Ale cóż, liczy się tylko pieniądz...
A wakacje? Pewnie znów nigdzie nie pojadę, ale co tam! W chili obecnej jakbym miał wybierać, któ©y rejon Włoch wybrać, wybrałbym zapewne Umbrię i Marchię. Niech Toskania ode mnie odpocznie ;)
Pozdrawiam znad kieliszka cavy Aliguer Brut Vintage 2013!
Paweł
Bardzo trafna uwaga odnośnie Spinelliego :) Aż sam żałuję, że nie przyszło mi to do głowy w czasie pisania Pentoli...
UsuńProces wykupywania włoskich posiadłości odbywa się od dłuższego już czasu, na szczęście jest to skala mikro w porównaniu do Bordeaux.
Dziękuję za merytoryczny komentarz, pozdrawiam, jeszcze bez kieliszka ;)
Mikołaj
Wiadomo że Sting robi wino w Toskanii (tam to sporo obcego kapitału zawitało), ten rudy z Simpy Red bodajże pod Etną, itd. Niestety są to ujemne skutki globalizacji.
UsuńPozdrawiam tym razem znad filiżaneczki cudnego espresso sporządzonego z ziaren honduraskiej kawy :)
Paweł
PS. A będąc przy przy Włochach i piosenkarzach: miałeś przyjemność z winami robionymi przez uwielbianego niegdyś Al Bano? ;)