Figi
zapiekane z miodem i Vin Santo
Figi w naszej kuchni to wciąż
egzotyka, owoc ten jest rzadkim gościem na naszych stołach (no może co najwyżej
suszone figi w świątecznym kompocie). A szkoda, bo właśnie trwa sezon figowy i
warto wziąć przykład z Włochów, którzy wiedzą od czego muchy zdychają. Owoce
figowca można podawać w wersji „na słono” oraz „na słodko”. Aby pokazać, że VinSanto ma szersze zastosowanie w kuchni wybrałem drugą opcję.
Składniki
dla 4 osób:
·
4 dojrzałe figi
·
2 łyżeczki miodu z
kasztanów (może być inny)
·
2 łyżeczki
kruszonych migdałów
·
40ml Vin Santo
·
Cynamon
Do tego dania nie będziemy potrzebować wielu składników,
a i samo przygotowanie jest banalnie proste. Zaczynamy od umycia fig, należy
zrobić to delikatnie, gdyż dojrzałe owoce mają miękką i łatwo odchodzącą
skórkę. Następnie odkrawamy czubek każdego owocu. Łyżeczką lub nożem musimy
wybrać miąższ z każdej figi.
Wybrany miąższ należy rozgnieść dokładnie widelcem, a
następnie dodać pokruszone lub posiekane migdały, miód i cynamon. Mieszamy i
wlewamy Vin Santo (dobrze, jeśli jest ono domowej roboty). Vin Santo można
zastąpić innym mocnym, słodkim winem (np. Malaga, czy Porto). Tak przygotowany
farsz nakładamy do naszych wydrążonych fig. Owoce układamy w naczyniu
żaroodpornym i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200ºC przez około pół
godziny.
Gotowe figi możemy podawać na ciepło (wersja
jesienno-zimowa) lub na zimno z gałką lodów waniliowych. Do tego obowiązkowo
kieliszek Vin Santo lub mocnego espresso!
Przepis bierze udział w akcji:
Te figi wyglądają bardzo apetycznie - nadzienie wydaje się takie słodkie i lepiące. Dziękuję za dodanie kolejnego przepisu do mojej akcji. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie gdy szukałam jakiegoś pomysłu na figi:) We Włoszech nie miałam okazji spróbować, zrobię teraz:) Dzięki za pomysł.
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńPrzepis jest typowo jesienny, więc tym bardziej warto spróbować właśnie teraz.