Domowe
pesto
Pesto to tradycyjne danie (a
właściwie sam sos) kuchni liguryjskiej (nie przez przypadek w nazwie mamy genovese). W dialekcie liguryjskim jego
nazwa to pestu, a głównym składnikiem
jest bazylia – bexeico (czyt.: baszeiko).
Mówi się, że już Wergiliusz opisywał pierwowzór tego sosu, ale pierwszy
prawdziwy przepis pochodzi z XIX wieku. By zrobić dobre pesto potrzeba
składników wysokiej jakości: świeżej i aromatycznej bazylii, orzeszków
piniowych, najlepszej z możliwych oliwy z oliwek i aromatycznego parmezanu. W
zamian otrzymamy produkt niezwykle smaczny, bijący o głowę te ze sklepu.
Składniki:
·
100g świeżej
bazylii
·
50g orzeszków
piniowych
·
50g tartego
Parmigiano Reggiano
·
50-70ml oliwy z
oliwek Extra Vergine
·
3 ząbki czosnku
·
Sól
·
Pieprz
Pesto to sos opierający się na kilku składnikach
rozdrobnionych w blenderze i dobrze wymieszanych, a więc nie ma tu większych
trudności w przygotowaniu. Przygotowanie zaczynamy od podsmażenia na odrobinie
oliwy z oliwek orzeszków piniowych. Należy to robić na małym ogniu ciągle
mieszając. Gdy orzeszki nabiorą brązowego koloru zdejmujemy je z ognia i
studzimy.
Następnie umytą i osuszoną świeżą bazylię musimy obrać –
do pesto trafiają jedynie listki, łodyżki możemy ususzyć i stosować później
jako przyprawę np. do sosów. Gdy mamy już przygotowaną bazylię musimy ją
rozdrobnić w blenderze. To samo czynimy z ząbkami czosnku (można je równie
dobrze rozdrobnić w prasce). Zarówno liście bazylii, jak i czosnek trafiają do
jednej miski. Dodajemy również starty parmezan, oliwę i rozdrobnione w
blenderze, wcześniej podsmażone, orzeszki piniowe. Mieszamy wszystko dokładnie.
Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Tak przygotowane pesto kładziemy do słoiczków (używałem
słoiczków, które są w miarę proste, mają regularne kształty i nie ma później
problemów z wyjmowaniem zawartości). Jeśli mamy zamiar zużyć sos „na bieżąco”,
nie musimy ich pasteryzować. Sos, który nie został poddany pasteryzacji,
przechowujemy w lodówce do dwóch miesięcy. Jeśli natomiast chcemy cieszyć się
naszym pesto przez dłuższy czas musimy słoiczki szczelnie zamknąć i na małym
ogniu pasteryzować przez minimum 30 minut. Następnie odstawiamy je do momentu,
gdy wszystkie wieczka staną się wklęsłe. Jeśli zrobiliśmy wszystko higienicznie
– pesto postoi nawet rok i nadal będzie bardzo smaczne.
Dziękuję za dodanie przepisu do mojej akcji:) Ja ostatnio bardzo lubię przygotowywać pesto w moździerzu albo metodą "siekaną" - smak i kolor jest lepszy. Dobry pomysł z przygotowaniem pesto do słoiczków, muszę poddać go mojej mamie, której w ogrodzie bazylia bardzo się rozrosła. Wiadomo, zimy nie przetrwa. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku wystarczył przygruntowy przymrozek -1 i już bazylia padła, więc lepiej zebrać ją zanim temperatura radykalnie się obniży.
Usuń