Jak
zrobić w domu miód pitny
źródło: http://images.cdn.fotopedia.com/flickr-245215850-hd.jpg
|
Wiedząc już czym jest miód pitny (a kto nie wie odsyłam tutaj), a
czym nie jest oraz znając jego historię można zabrać się za produkcję tego
trunku w domu. Dlaczego w domu? Powodów jest wiele: w sklepie ze świecą szukać
miodów godnych polecenia, produkcja w domu jest tania i dosyć łatwa, miód pitny
nie potrzebuje zbyt dużo opieki, można stworzyć miód z dodatkiem tego, na co
mamy ochotę… Długo by wymieniać.
Jeśli ktoś miał styczność z
produkcją wina domowego, wytworzenie miodu pitnego będzie błahostką. Jeśli nie,
nie ma problemu – nawet dla nowicjuszy nie jest to arcytrudne. Etapy produkcji
należy podzielić na kilka etapów:
a) Przygotowanie brzeczki miodowej i matki drożdżowej
b) Fermentacja
c) Dojrzewanie
d) Butelkowanie
a) Przygotowanie brzeczki miodowej i matki drożdżowej
b) Fermentacja
c) Dojrzewanie
d) Butelkowanie
Czym jest brzeczka? Wyjaśniałem to już w poprzednim
wpisie, ale powtórzmy: to miód z wodą i ewentualnymi dodatkami, który ulegnie
fermentacji i w efekcie da nam gotowy trunek. Zanim zabierzemy się za
przygotowanie brzeczki należy zdecydować się na to, jaki miód chcemy zrobić.
Czwórniak (stosunek wody do miodu równy 3:1), trójniak (2:1), dwójniak (1:1)
lub półtorak (0,5:1) – istnieją też piątaki (4:1), ale nie polecam ich
produkcji, gdyż uzyskamy trunek miernej jakości. Na początek, z własnego doświadczenia,
mogę polecić produkcję miodów lżejszych (czyli czwórniak lub trójniak). Nie
muszą one dojrzewać długo i są łatwiejsze w produkcji.
Przy produkcji miodów cięższych należy pamiętać o dodatku
kwasku cytrynowego do brzeczki, by stworzyć odpowiednie środowisko dla drożdży
winiarskich. Skoro już o nich mowa: można użyć dedykowanych, specjalnych do
miodów pitnych bądź drożdży winiarskich do win ciężkich, słodkich. Paczka
drożdży na 5-25l trunku kosztuje około 2-4zł, więc jest to wydatek symboliczny.
Gdy zdecydujemy się już jaki miód robimy (czwórniak,
trójniak…) możemy też pomyśleć, czy chcemy dodać do niego przypraw lub owoców
(moszczów owocowych). Świetnie wychodzą miody korzenne (z dodatkiem cynamonu,
anyżu, goździków, korzenia fiołka, itp.). Można też do brzeczki dodać moszcz owocowy
(wyciśnięty sok z owoców). Należy pamiętać, by owoce były zdrowe i bardzo
dojrzałe, tylko takie dadzą nam trunek o pożądanym smaku. Z autopsji mogę
polecić do miodu wiśnie, jabłka (najlepsze te małe, dziko rosnące) i maliny,
dobrze też pasują owoce dzikiej róży. Przy produkcji miodów owocowych
zastępujemy moszczem odpowiednią część wody (z reguły 20-30% brzeczki). Tak
więc np.: produkując 10l miodu jabłkowego czwórniaka użyjemy 2,5l miodu, 2,5l
moszczu jabłkowego oraz 5l wody.
Należy jeszcze zdecydować, czy chcemy miód sycić (gotować
brzeczkę zbierając szumowiny przed dodaniem drożdży). Miód sycony będzie w 100%
sterylny, produkcja powinna wyjść zawsze, ale przez gotowanie pozbawiamy go
własności zdrowotnych. Robiłem dotychczas miody niesycone i wychodziły za
każdym razem. Jeśli postanowimy miód sycić, przed dodaniem drożdży należy
pamiętać o wystudzeniu brzeczki. Miody korzenne najlepiej sycić, gdyż do
gotującego się miodu należy dodać w woreczku płóciennym przyprawy i trzymać
około 30minut (dzięki temu smak przeniknie do płynu). Po przygotowaniu brzeczki
możemy dodać matkę drożdżową. Najlepiej użyć drożdży aktywnych, czyli takich,
które wystarczy pół godziny przed użyciem rozpuścić w kubku wody.
Po wykonaniu wszystkich tych czynności pozostaje czekać.
Następuje teraz proces fermentacji: najpierw głośniej, później cichej. W
pierwszych dwóch-trzech tygodniach miód stanie się mętny, w rurce
fermentacyjnej będą pojawiały się bąbelki jeden po drugim, może też pojawić się
duża ilość piany (z tego powodu ilość miodu w butli powinna wynosić max 75%
objętości butli). Po tym etapie następuje fermentacja cicha, miód zaczyna
powoli się klarować, piana opada, bąbelki są rzadsze. Kolejno przychodzi czas
na dojrzewanie. Miód należy zlewać znad osadu, który osadza się na dnie
(zwłaszcza jabłczaki są podatne na chwytanie „drożdżowego” posmaku, więc trzeba
to kontrolować na bieżąco). Trunek zlewamy co 1-2 miesiące. Przy produkcji
czwórniaka teoretycznie wystarczy 6-8 miesięcy na dojrzewanie i będzie on
gotowy do spożycia, ale w produkcji miodów cierpliwość jest na wagę złota i im
dłużej, tym lepiej. Po całkowitym wyklarowaniu, gdy w rurce fermentacyjnej nie
pojawiają się już pęcherzyki powietrza, można miód zlać do butelek, zakorkować
i oznaczyć odpowiednią etykietą.
Powyższy tekst to jedynie wstęp do produkcji miodów
pitnych, jest to temat szeroki i długo można by dyskutować. Chętnie służę
pomocą i odpowiem na wszelkie pytania, każdego zainteresowanego proszę o
kontakt mailowy (mikkac8504@gmail.com).
Muszę spróbować. Taki miód własnego wyrobu na pewno smakuje znakomicie.
OdpowiedzUsuńZachęcam i polecam... niestety na efekty trzeba trochę poczekać, ale potrafią one bardzo pozytywnie zaskoczyć ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię mioduszek, a i alkoholem nie gardzę. Spróbuję na pewno!
OdpowiedzUsuńBardzo podobnie jak z winem, czyli szybko, łatwo i przyjemnie. Pamiętajcie, że coś zrobionego własnymi rekami smakuje zawsze lepiej. Fajny wpis - pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńCzyste złoto. Bardzo fajny przepis. Dzięki za to. Pozdrawiam i polecam tego bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, zapraszam pod nowy adres gdzie znajduje się więcej artykułów: www.italianizzatoblog.wordpress.com
OdpowiedzUsuńMiód to samo zdrowie, zwłaszcza w okresie jesiennym i zimowym. Zarządzanie taką domową produkcją miodu w cale nie jest takie trudne. Coś na ten temat wiem. Teraz jak produkuję miód na większą skalę i zatrudniam do tego pracowników zarządzanie pracownikami, organizacją nie należy do najłatwiejszych ;)
OdpowiedzUsuńWitam. proszę o radę. Przygotowałem porcje brzeczki zgodnie z zasadami, dodałem drożdże a fermentacja nie chce ruszyć, czyli nie pojawiają się bąbelki. Co jest nie tak?
OdpowiedzUsuńMożliwe,że matka drożdżowa była za słaba tzn. drożdże nie namnożyły się w odpowiedniej ilości lub pH nastawu było za niskie. Ile dni mineło od zaszczepienia brzeczki drożdżami? Jeśli przez dłuższy czas nie wystartowały należy zrobić silną matkę drożdżową niech namnożą się przez przynajmniej 2 dni w butelce przed zaszczepieniem zmierz pH brzeczki(paski do pomiaru pH można kupić w sklepie winiarskim najlepiej taki w przedziale pH 3.0 - 4.5) jeżeli pH brzeczki bd miało poniżej 3,2 należy odkwasić brzeczkę węglanem potasu do poziomu pH 3.2 - 3,5. Jeżeli poziom pH jest powyżej 3,5 należy zakwasić brzeczkę kwaskiem cytrynowym lub sokiem z cytryny do poziomu podanego powyżej. Utrzymuj temperaturę fermentacji 18-22 stopnie.
OdpowiedzUsuńWow, taka domowa produkcja miodu to dopiero przepyszna sprawa :) Kiedyś chciałam otworzyć firmę zajmującą się produkcją miodu, ale ostatecznie zrezygnowałam. Teraz żałuję ;/
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Widać że znasz się na tym co robisz. Przygotowywanie domowego, w pełni naturalnego miodu pitnego to niełatwe zadanie, a dobrze przygotowany miód pitny urzeka swym zapachem i głębokim smakiem. Niestety teraz coraz mniej osób trudni się tym, a miód kupuje się w sklepach.
OdpowiedzUsuń