Manifest
Slow Food
Na
pewno zdarzyło Wam się niejednokrotnie natrafić na nieudolnie przetłumaczony
tytuł filmu bądź książki. Obojętnie czy to z języka angielskiego, czy każdego
dowolnie wybranego. Językowe wpadki tłumaczy stanowią bogate źródło humoru i
nierzadko na stałe wpisują się w historię kinematografii (wspomnieć wystarczy o
sławetnym Wirującym seksie) lub
literatury. Dobrze przetłumaczony, a przede wszystkim odpowiednio dobrany do
treści oryginalny tytuł, często odpowiada za sukces lub totalną porażkę
przedsięwzięcia. Weźmy takie Dobre,
czyste i sprawiedliwe. O czym miało by mówić wspomniane dzieło? O pracy
konserwatora powierzchni płaskich? Nieee… Co innego Buono, pulito e giusto. To brzmi dobrze!
Nie
tylko brzmi, ale i smakuje dobrze. W tych trzech prostych słowach Carlo
Petrini, pomysłodawca i ojciec założyciel ruchu Slow Food, już ponad 30 lat
temu zawarł kwintesencję swojego spojrzenia na życie oraz (przede wszystkim) na
żywienie. Świat idzie jednak naprzód i sam autor manifestu musiał doprecyzować
o co właściwie mu chodziło. Niektóre pola znaczeniowe wymagały poszerzenia,
inne zawężenia (zdecydowanie rzadki przypadek w kontekście mnogości treści,
jakie przekazuje każde z trzech słów będących tytułem manifestu), jeszcze inne
pojęcia należało z kolei zredefiniować. CZYTAJ WIĘCEJ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz