____________________________________________________________________________________________________________________________________________________
¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯

wtorek, 18 lipca 2017

Winne Wtorki: pomiędzy spumante a frizzante

Lodali Moscato d’Asti 2015 DOCG



          Podczas gdy najsłynniejsze włoskie wino musujące bije kolejne rekordy popularności (zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, choć i w kraju nad Wisłą nie brakuje mu amatorów), o innych bąblach z Bel Paese jest niezwykle cicho. Prosecco, bo o nim mowa, może w niedługiej przyszłości okazać się z jednym z przegranych z powodu Brexitu. Chociaż jego spożycie rośnie generalnie na całym świecie, to trudno dorównać Anglikom, którzy jak wynika ze statystyk, w ostatnich latach upodobali sobie właśnie musiaka z północno-wschodniej Italii. Nic więc dziwnego, że winiarze z Veneto z obawą spoglądają na pertraktacje rządu brytyjskiego z władzami UE w sprawie opuszczenia wspólnoty przez Wielką Brytanię. CZYTAJ WIĘCEJ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz