____________________________________________________________________________________________________________________________________________________
¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯

wtorek, 18 kwietnia 2017

Winne Wtorki: za stare by pić

Ercolani Nobile di Montepulciano Riserva 2008 


           Jak wino, im starsze tym lepsze. Jak bardzo byśmy nie próbowali uciec od tego porównania, jak często byśmy go nie negowali, wróci ono do nas prędzej czy później ze zdwojoną siłą. W świecie, w którym już spora grupa konsumentów doskonale wie, że nie każde wino, a właściwie ich zdecydowana większość, wraz z wiekiem nie koniecznie przybiera uroku, wciąż nietrudno o znawcę, który stojąc przy półce suto zastawionej najróżniejszymi butelkami, sięgnie po tę najstarszą.
           Cóż, świadczy to tylko o jednym: dużo jeszcze pracy przed producentami, importerami, dziennikarzami i blogerami, aby uświadomić klientom, że powiedzenie „im starsze tym lepsze” prawdziwe jest tylko w niewielkim procencie, bo tylko taki odsetek światowej produkcji nadaje się do przechowywania przez długie lata. Mało tego, duża część tego niewielkiego odsetka trafia nie tam, gdzie wina kupuje najczęściej statystyczny Polak, to znaczy nie na marketowe półki. CZYTAJ DALEJ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz