Nebbiolo z...
Lombardii
Czasami przytrafiają się nam wina, do których z chęcią
byśmy wrócili, ale niekoniecznie jest to możliwe. Są też i takie, do których
chcielibyśmy wrócić, ale dopiero po upływie kilku lat. Gdy nasz smak się
wyostrzy, a bukiet wina ułoży i zmieni nie do poznania. Na moją listę „win do
odłożenia na półkę i otwarcia za 2-3 lata” trafiła ostatnio pewna perełka z
północnych Włoch.
Rzeczone
wino to Grumello Valtellina Superiore 2011 DOCG. Produkowane w prowincji Sondrio, na północy Lombardii, Grumello to jeden z
mniej znanych przykładów wykorzystania Nebbiolo. Zazwyczaj o tym szczepie mówi
się w kontekście Barolo lub Barbaresco, a samo Nebbiolo jednoznacznie kojarzy
się z Piemontem (do tego stopnia, że wiele osób używa skrótu myślowego pisząc
lub mówiąc „piemoncki szczep”). Moje Grumello przywędrowało do mnie wprost z
miejsca, gdzie jest ono produkowane, a stało się to dzięki koleżance Z., za co,
korzystając z okazji, bardzo jej teraz dziękuję.
Wino w kieliszku miało średnio-intensywną, ciepłą barwę
ciemnej czerwieni. Na ściankach kieliszka pojawiły się cieniutkie łzy. Aromat
bardzo intensywny, buchał znad kieliszka na dobre kilkadziesiąt centymetrów.
Dobrze zgrana mieszanka wiśni, tytoniu, cynamonu i porzeczek. W ustach czuć
wysoką, ale nie nieokiełznaną kwasowość, która z początku silnie daje o sobie
znać, by po chwili wrócić do szeregu. Owoc, mokra kora, przyprawy korzenne…
Wino potężne w swej elegancji. Mniej ciała, niż można by się z początku
spodziewać, ale gra to na korzyść tego Grumello. Taniny są idealnie skrojone,
nie aksamitne, ale też nie drapieżne, grają do jednej bramki z bukietem i
kwasowością. Wino należy zdecydowanie dotlenić przed serwowaniem. Świetnie
podkreślało smak lekko pikantnej szynki, równie dobrze pasowało z pieczoną
karkówką doprawioną ziołami.
Nazwa: Grumello
Valtellina Superiore 2011 DOCG
Producent:
Bettini
Miejsce zakupu:
Cena:
Rodzaj wina: czerwone,
wytrawne
Ocena:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz