Dojrzałe
owoce i babcine dżemy
Do sklepu Wielkie
Wina mam na piechotę jakieś 5 minut. Pokaźna kolekcja wybornych win, duża część
w przystępnych cenach, a ja zawitałem tam dopiero teraz. Piszę dopiero, bo
Wielkie Wina otwierały się w mojej okolicy już grubo ponad rok temu. Na
szczęście udało mi się tam dotrzeć i nie żałuję tego ani trochę. Dodatkowo przy
pierwszej wizycie trafiłem na promocję -20% na wszystkie różowe, a za drugim
razem -20% na cały asortyment (promocja trwa do końca lipca w sklepie
internetowym i stacjonarnym, można jeszcze skorzystać).
źródło: wikipedia.org |
Z racji moich
zainteresowań postanowiłem wypróbować włoskie pozycje z oferty Wielkich Win. I
tak na pierwszy ogień poszła nowość w kolekcji tego sklepu: Rosso Salento
produkowane przez Feudi di San Marzano. Sam szczep nowością dla mnie nie jest,
ale o producencie słyszałem dotychczas bardzo mało. Zabrałem się więc za
poszukiwania w celu znalezienia jakichś informacji. I tak odkryłem, że San
Marzano to winnica działająca przede wszystkim w dwóch włoskich regionach –
Abruzji i Apulii. Oprócz zakupionego przeze mnie Rosso Salento w swojej ofercie
mają więcej głębokich, dobrze zbudowanych win z typowo południowych szczepów
(Negroamaro, Primitivo Puglia – stoi jeszcze u mnie w piwnicy, Salice Salentio,
Primitivo di Manduria…).
Czas na test i
kilka słów o zakupionym winie, a mówić jest o czym. Po nalaniu do kieliszka oko
wychwyciło ciemnoczerwoną barwę z purpurowo-fioletowymi refleksami i taką też
krawędzią. Kilka długich łez na kieliszku.
Nos głęboki, mocno
owocowy, w tle nieco alkoholu (ale nie burzy on całości, raczej dodaje
charakteru). Dojrzała wiśnia (taka mięsista, ciemno bordowa), ogółem rzecz
ujmując: bukiet czerwonych owoców, może z niewielkim dodatkiem dżemu
jeżynowego. W ustach same owoce, czasami bardzo soczyste i świeże, czasami
bardziej „dżemowate” i skondensowane. Taniny zaczynają się na śródsmaku i do
samego finiszu ciągną się umiarkowanie, zaokrąglone, dobrze podkreślają i
zamykają całość. Gdy wino dotleniło się trochę i otworzyło na finiszu pojawiła
się odrobina kakao i nieco słodyczy w śródsmaku.
W tej butelce kryje
się dużo głębi, a za nią stoi słoneczny dzień na południu Włoch, zielone
drzewka uginające się pod ciężarem mocno dojrzałych, zdrowych owoców i kilka
słoiczków domowej, babcinej konfitury. Bardzo mi smakowało solo, ale do
Spaghetti alla Carbonara, albo Ragù też będzie świetne.
Nazwa: Rosso
Salento 2012 IGP
Producent: Feudi
di San Marzano
Miejsce zakupu: Wielkie
Wina
Cena: 39zł 31,20zł
Rodzaj wina:
czerwone, półwytrawne
Ocena:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz