Comiesięczny
przegląd włoskich internetów
Mamy dziś pierwszy dzień października i jest to idealny
moment na podsumowanie włoskich doniesień prasowych, które ukazały się w ciągu
ubiegłego miesiąca. Zapraszam na subiektywny wybór najciekawszych informacji z
włoskich mediów.
Otwierana nie tak dawno na nowo z wielką pompą kolejka
wysokogórska na Mont Blanc po raz pierwszy… zawiodła. Miejmy nadzieję, że po
raz ostatni. Gdy kolejka przestała działać, w powietrzu znajdowała się blisko setka turystów. Od godziny 13.30 do wieczora udało się sprowadzić na dół
większość z nich, ale 16 turystów i 18 członków służb ratunkowych musiało
spędzić noc na wysokości 3800 m n.p.m., uwięzionych w kabinach kolejki. Całe
szczęście dzięki sprawnej akcji ratunkowej włoskich służb w wyniku usterki nikt nie ucierpiał. Turystów
sprowadzono bezpiecznie na ziemię następnego dnia. Zarządca Skyway (bo tak
nazywa się kolejka na Mont Blanc) podkreśla, że systemy zapobiegające awariom
działają bez zarzutu i właśnie dzięki nim nikomu nic się nie stało, a gondole
kolejki zostały zatrzymane natychmiast po wykryciu awarii, aby nie doprowadzić
do tragedii.
Podniebnych atrakcji z pewnością unikną pasażerowie
pociągu, który kursuje pomiędzy włoskim Piemontem, a Szwajcarią. „Wolna podróż”
to pomysł na spędzenie miłego dnia (lub nawet całego weekendu) w alpejskich
krajobrazach. Linia kolejowa Vigezzina-Centovalli odkrywa przez pasażerami
piękno wyższych części Piemontu, okolic Lago Maggiore oraz szwajcarskiego
Locarno. Kto kupi bilet na ten pociąg może spodziewać się zapierających dech w
piersiach widoków wśród gór, lasów, wartkich potoków i jezior. Wieść niesie, że
trasa jest najpiękniejsza właśnie na przełomie października i listopada, gdy drzewa
mienią się jesiennymi barwami.
źródło: www.web.labiennale.org |
Kto preferuje miejsca bliższe cywilizacji, gdzie zachwyca
widok nie gór, a gwiazd wielkiego ekranu, we wrześniu musiał pojawić się w
Wenecji. 73. edycja festiwalu przyciągnęła, jak co roku, największe kinowe
sławy. Były uśmiechy i łzy szczęścia, były drogie suknie od najlepszych
projektantów, były setki metrów czerwonych dywanów, były w końcu najlepsze
filmy ostatniego roku. Zobaczcie kto triumfował w Wenecji, a kto z miasta na
wodzie wrócił z niczym.
Tak wiem, wakacje już dawno za nami. Muszę jednak
wspomnieć o jednym z największych zabytków w Rzymie. 23 września w stolicy
Włoch otwarto ponownie dla turystów Schody Hiszpańskie. Gruntowny remont, jaki
przeszły schody, ukazał ich piękno na nowo. Otwarciu towarzyszył spektakl
świetlny, który uświetnił koncert orkiestry kameralnej. Remont Schodów
Hiszpańskich trwał od 30 maja 2016 roku, głównym sponsorem remontu była marka
jubilerska Bulgari. Zabytek ten pochodzi z pierwszej połowy XVIII wieku, a jego
nazwa wiąże się ze znajdującą się tuż obok ambasadą hiszpańską.
źródło: www.wantedinrome.com |
Skoro jesteśmy już w Rzymie. Nowa burmistrz stolicy Włoch
opowiedziała się ostatnio stanowczo przeciwko organizacji Olimpiady w Rzymie w
2024 roku. Przedstawicielka Movimento 5 Stelle (Ruch 5 Gwiazd) niczym mantra
powtarza za liderem ugrupowania, Beppe Grillo, że organizacja zawodów na taką
skalę we Włoszech, przy aktualnym stanie kasy państwa, jest nieracjonalna. Na
poparcie swoich tez Raggi przedstawiła wyniki badań przeprowadzonych przez
uniwersytet w Oxfordzie, z którego jasno wynika, że każde nowożytne Igrzyska
Olimpijskie kosztowały co najmniej 50% więcej niż początkowo zakładano.
Burmistrz Rzymu opowiada się za przeprowadzeniem referendum, aby to mieszkańcy
zdecydowali o zgłoszeniu stolicy Bel Paese jako organizator Olimpiady w 2024 roku.
Przenosimy się na południe Włoch. Przez 2 tygodnie W
Taorminie można było podziwiać wystawę czarno-białych fotografii autorstwa Giuseppe Leone. Fotograf przedstawił na swoich zdjęciach Sycylię próbując
uchwycić to, czego nie zauważa się na pierwszy rzut oka. Rybacy, starożytne
zabytki, carri siciliani, prości ludzie i pisarze. Małe miasteczka, połacie pól
i wąskie uliczki. Sycylia tak dobrze znana, a ukazana w innym świetle.
źródło: www.calomelano.it |
Kontynuujemy pobyt na Sycylii, ale z innego punktu
widzenia. Co jakiś czas we Włoszech pojawia się temat mostu nad Cieśniną Mesyńską. Wystarczy spojrzeć na sytuację aktualną i fakt, że mostu nadal nie
ma, aby dojść do wniosku jak kończą kolejne projekty budowy i osoby, które je
wysuwają. W ostatnim czasie temat ten powrócił. Premier Włoch, Matteo Renzi,
opowiada się za budową połączenia Sycylii ze stałym lądem. Opozycja głosem
przywódcy Movimento 5 Stelle grzmi, że dotychczas Renzi był przeciwny budowie
mostu nad Cieśniną Mesyńską. Głosów za i przeciwko tej inwestycji od lat jest
bardzo dużo. Argumenty tak jednej, jak i drugiej strony wydają się być
racjonalne i znajdywać uzasadnienie w rzeczywistości, podstawowe pytanie jednak
jest inne: czy rzeczywiście Sycylijczycy chcą fizycznego połączenia z Włochami?
Jeździe na Sycylię, a odpowiedź nasunie Wam się sama.
Jak zwykle na zakończenie Pentoli… proponuję Wam krótkie
zestawienia. Każdy posiłek we Włoszech to okazja do długiego świętowania i
wspólnego biesiadowania przy stole. Czasy jednak się zmieniają i również
mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego ostatnio bardziej gnają w codziennym życiu.
Nic dziwnego, że również w Italii zaczęły się prężnie rozwijać kolejne sieci dowożące jedzenie, przeczytajcie o najlepszych z nich tutaj. Do dobrego (nawet
jeśli jedzonego na szybko) posiłku warto dodać równie dobre wino. Może to być
jedno z najbardziej polecanych w ostatnim czasie prosecco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz