Włoska
winoteka na kołach
źródło: Caràvin |
Fenomen jedzenia na ulicy jest u nas widoczny równie
mocno, co w innych wielkich miastach Europy. Właśnie z fascynacji tym światem i
tym sposobem docierania do ludzi narodził się Caràvin, czyli enoteka na kołach.
Dwóch przyjaciół – Edoardo i Filippo - pozostawili swoje dotychczasowe zajęcia,
aby móc poświęcić się pasji. W natłoku obowiązków udało im się odpowiedzieć na
kilka moich pytań:
Dlaczego
winoteka na kołach?
Ponieważ chcieliśmy wprowadzić jakąś nowość w
świecie street food, promować włoskie wino, a jednocześnie dać temu formę
bardziej... demokratyczną.
Jak
narodził się ten projekt?
Narodził się z ciekawości do ruchu street food, a
następnie szybko zmienił się w pasję i chęć spróbowania czegoś nowego, czego
jeszcze nie było we Włoszech.
Ile was
kosztowało stworzenie Caràvin? (Zarówno z punktu widzenia ekonomicznego, jak i
odnosząc
się do wysiłków.)
Budowanie Caràvin to była przyjemność, od zawsze
mamy hobby w postaci konstruowania sobie różnych rzeczy. Jeśli mowa o wkładzie
finansowym... powiedzmy, że kosztował nas o wiele mniej niż food trucki, które
możemy dziś widzieć.
źródło: Caràvin |
Jak
reagują ludzie widząc was?
Wielkim entuzjazmem: projekt bardzo podoba się
ludziom i to nas wprawia w zadowolenie.
Na
podstawie czego wybieracie miasta, w których się pojawiacie?
Aktualnie na podstawie imprez, które są nam
proponowane.
Jaka skonstruowana
jest aktualne karta win? Czy, biorąc pod uwagę zimę i pogodę, dominują tam wina
czerwone?
Do końca roku będziemy prezentować wina, z którymi
zaczęliśmy jeździć jako Caràvin, a od 2015 wprowadzimy kilka nowości do karty,
faworyzując oczywiście wina czerwone aż do nadejścia wiosny.
Czy
znajdzie się tam równiez miejsce dla jakiegoś wina musującego? (Sylwester na dniach.)
Z pewnością tak. Nie możemy pomijać takich
doskonałości, jakimi są prosecco i inne wina musujące z Włoch.
Według
was wina naturalne, biologiczne i tym podobne mogą stanowić przyszłość
enologii? Sądzicie, że używanie wyselekcjonowanych drożdży, siarki i innych
dodatków, aby otrzymać produkt wysokiej jakości jest odpowiednią drogą?
Wierzymy bardziej w etykę niż w etykiety. Wina
biologiczne są aktualnie bardzo modne i z pewnością tendencja będzie co raz bardziej skierowana
na produkcję wina w sposób etyczny.
źródło: Caràvin |
Myślicie,
że uproszczenie reguł dotyczących etykiet win jest użyteczne i potrzebne
producentom? A klientom?
Sądzimy, że etykieta musi być jasna. Reguły
dotyczące etykiet powinny pozwolić odbiorcom zrozumieć co piją bez obligowania
producenta do umieszczania informacji, które zamiast pomagać klientowi
wprawiają go w zakłopotanie.
Jakie są
plany Caràvin na przyszłość? Dokąd chcecie się udać w najbliższym czasie?
Myślicie, że istnieje możliwość spotkania waszego wine truck w Polsce za kilka
miesięcy/lat?
Aktualnie ustalamy spotkania obejmujące okres od
najbliższych tygodni do tych poprzedzających Expo. Faworyzujemy place
Mediolanu, ale nie zaniedbujemy też imprez w innych miastach Włoch, jak Turyn,
Werona, Bolonia. Jeśli chodzi o Polskę, jest to raczej marzenie, ale kto wie,
czy nie zrealizuje się ono w przyszłości!
Zainteresowanych tym tematem odsyłam
do najnowszego numeru włoskojęzycznego kwartalnika „Italia Mi Piace”, gdzie
znajdziecie więcej informacji o Caràvin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz