Katastrofa
statku Costa Concordia
źródło: wikipedia.org |
13 stycznia 2012 roku świat usłyszał
o ogromnej tragedii u wybrzeży wyspy Giglio. Tego dnia bowiem na mieliźnie
osiadł największy (w chwili wodowania) statek pasażerski pływający pod
europejską flagą. Costa Concordia pierwszy raz wypłynęła na wody Morza Śródziemnego
30 czerwca 2006 roku. Jednostka ta jest pierwszym statkiem spośród sześciu
nazywanych typem Concordia. Koszty
budowy wyniosły 467 milionów euro, na pokładzie, między innymi, znajdowało się
spa o powierzchni ponad 2000m2, cztery baseny, trzynaście barów i
wiele innych luksusowych pomieszczeń świadczących najróżniejsze usługi dla
pasażerów.
W pierwszej połowie stycznia 2012 roku Costa
Concordia zakończyła swój żywot na skutek tragedii, która miała miejsce przede
wszystkim z powodu błędów dokonanych przez kapitana – Francesco Schettino. O
godzinie 21:45 13 stycznia statek zahaczył o mieliznę. Według zeznań kapitana
nie była ona zaznaczona na mapach, w późniejszym czasie okazało się, że
Schettino chciał przepłynąć przez wąski przesmyk z pełną świadomością
niebezpieczeństwa. W skutek uderzenia o podwodne skały do siłowni wtargnęła
woda, jednostka utraciła zdolność manewrowania i po około 1km dryfowania
przechyliła się na prawą burtę.
źródło: wikipedia.org |
Mało tego, kapitan nie tylko
spowodował tragedię jednostki, którą dowodził, ale gdy to nastąpiło uciekł z
pokładu jako jeden z pierwszych. Do mediów trafiły nagrania rozmów między
strażą nabrzeżną, a Schettino. Słychać w nich jak szef służb ratunkowych
krzyczy do kapitana, by ten „zachowywał się jak mężczyzna i wrócił ratować
ludzi, których naraził na śmierć”. Nic nie wskórał. Kapitan Francesco Schettino
po prostu stchórzył, a w katastrofie spowodowanej jego lekkomyślną decyzją
zginęły w sumie 32 osoby, kolejne 64 pasażerów zostało rannych.
O Costa Concordia w ostatnim czasie
znów zrobił się głośno, a to za sprawą operacji postawienia jednostki do pionu
i odprowadzenia jej do portu w Genui, gdzie zostanie przebudowana.
Przygotowania do ustawienia statku w pozycji pionowej trwały ponad rok,
potrzebna była budowa sztucznego podłoża, która pochłonęła około 16 000
ton cementu. Za pomocą 56 lin statek stanął znów w pionie. Kolejnym krokiem
było przygotowanie jednostki do odholowania jej do portu w Genui. Moment ten
nastąpił 27 lipca 2014 roku, operacja rozpoczęła się około godziny 6.00. W
towarzystwie kilkunastu holowników Costa Concordia zakończyła swój ostatni
rejs. Całość kosztów operacji postawienia Concordii do pionu oraz odholowania
wyniosła więcej niż jej budowa, bo aż 600 milionów euro.
źródło: wikipedia.org |
Kapitan statku oraz inne osoby dowodzące
zostały oskarżone o nieumyślne spowodowanie śmierci oraz opuszczenie jednostki
zanim zrobili to wszyscy pasażerowie. Prawda jest taka, że gdyby nie reszta
załogi, która zachowała zimną krew i pokierowała akcją ewakuacyjną, ofiar
byłoby o wiele więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz