____________________________________________________________________________________________________________________________________________________
¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯

niedziela, 11 czerwca 2017

#TagliereSalumi: salsciccia calabrese

Przepis na podsuszaną kiełbasę z Kalabrii


             Smak lokalnych przysmaków to jedno z tych wspomnień, które towarzyszy nam jeszcze na długo po powrocie z podróży. Któż nie zna tego uczucia, gdy po wielu miesiącach od wizyty w kraju nadmorskim, przechodząc obok działu rybnego z obrzydzeniem spoziera na mrożone krewetki (te z kolei spozierają nań błagalnym wzrokiem) i przypomina sobie niesamowity smak świeżutkich owoców morza zapijanych również lokalnym (a jak!) białym winem. Albo pizza. Wystarczy jeden kawałek prawdziwej neapolitańskiej we Włoszech i już na wieki odchodzi nam ochota na to, co zazwyczaj dostajemy w polskich „pizzerniach” (choć na tym polu, muszę przyznać, zaczęło się coś zmieniać na lepsze). Weźmy w końcu chyba jedną z najprostszych, ale też najbardziej zapadających w pamięć przystawek – deska serów lub wędlin.

             Praktycznie w każdym zakątku świata występują przedstawiciele tych dwóch kategorii. I praktycznie zawsze są one wyjątkowe. Mleko pochodzące od jedynej w swoim rodzaju rasy krów oraz specyficzne warunki, w których dojrzewał ten czy inny ser, nadają finalnemu produktowi sztychu niemożliwego do podrobienia. Hodowana tylko w tym czy innym zakątku rasa świń, karmionych tylko i wyłącznie w wybrany sposób oraz wyjątkowe warunki klimatyczne, sprawiają że każde prosciutto crudo smakuje inaczej. Tych smaków nie da się pomylić z niczym innym. Jeśli choć raz w życiu spróbowaliście Prosciutto San Daniele, nigdy nie pomylicie (ani nie porównacie!) jej do szynki parmeńskiej. Jeśli choć raz w życiu mieliście w ustach dojrzewające Pecorino Toscano, nie odważycie się już nigdy nazwać go parmezanem. A jeśli tym wszystkim doznaniom towarzyszył kieliszek wybornego lokalnego trunku (najlepiej wina!), to wbrew logice, smak owych przysmaków utrwalił Wam się lepiej i na dłużej. CZYTAJ DALEJ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz