Smażone
krewetki
Jeszcze jakiś czas temu by kupić
krewetki trzeba było się nieźle wykrwawić (mowa tu o pieniądzach). Aktualnie są
one powszechnie dostępne w przystępnych cenach. Mrożone, ale też bardzo często
świeże. Nic tylko kupować, jeść i czuć się jak na włoskiej riwierze (a czy to
Sycylia, Calabria, Sardynia czy Liguria to już zależy od naszego widzi-mi-się).
Jedyny problem polega na tym, że nie wszyscy je lubią. Przed długi czas byłem
pokłócony z tymi stworzonkami bo spróbowałem ich przyrządzonych złą ręką. Teraz
jednak wróciły do łask, tym bardziej, że mam je pod nosem za grosze.
Składniki
na 1 porcję:
· 20 krewetek
· Oliwa z oliwek aromatyzowana peperoncino
· Cytryna
· Gałązka świeżego rozmarynku
· 2 ząbki czosnku
· Sól
· Ok. 50ml białego wina wytrawnego
· Pieprz (jeśli używamy zwykłej, a nie aromatyzowanej oliwy)
· Świeża bagietka
· 20 krewetek
· Oliwa z oliwek aromatyzowana peperoncino
· Cytryna
· Gałązka świeżego rozmarynku
· 2 ząbki czosnku
· Sól
· Ok. 50ml białego wina wytrawnego
· Pieprz (jeśli używamy zwykłej, a nie aromatyzowanej oliwy)
· Świeża bagietka
Krewetki to bardzo wdzięczny materiał kucharski, smażą
się chwilę, nie potrzebują dużo opieki, a smakują wyśmienicie. Na dodatek nie
potrzeba do nich żadnych wymyślnych dodatków, a jedynie świeża bagietka i danie
jak się patrzy. Do rzeczy: jeśli krewetki są całe należy zdjąć pancerze oraz
wyciągnąć biegnącą wzdłuż krewetki czarną nitkę. Ogon zostawiamy na swoim
miejscu. Jeśli mamy krewetki mrożone to wrzucamy je do letniej wody na 15
minut, po tym czasie będą rozmrożone.
Na patelni rozgrzewamy oliwę aromatyzowaną peperoncino.
Dodajemy drobno posiekany czosnek i gałązkę rozmarynu. Możemy krewetki 15 minut
przed smażeniem skropić sokiem z cytryny lub włożyć na patelnię 2-3 plasterki
cytryny. Przyprawy smażymy same tak długo, aż czosnek nie zacznie lekko się
złocić, po tym czasie najlepiej je wyjąć, gdy będą zostawiały gorzki smak.
Krewetki po włożeniu na patelnię puszczą sok, czekamy aż odparuje i dolewamy
wino. Gdy trunek wyparuje krewetki są już właściwie gotowe. Teraz zależy czy
chcemy je bardziej, czy mniej wysmażone. Jeśli wolimy chrupiące to jeszcze
minuta z każdej strony na dużym ogniu im wystarczy. Gotowe danie przekładamy na
talerz, do tego świeża bagietka i kieliszek dobrego białego wina (najlepiej
tego, którego używaliśmy do smażenia)…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz